Po raz pierwszy zaprosiłem
Moją dziewczynę do domu.
Mój braciszek się „poświęcił”
I postanowił mi pomóc.
On jest z zawodu kucharzem,
Więc nie poprzestał na pyzach.
Przygotował kilka dań,
Że tylko paluszki lizać!
To był zestaw azjatycki:
Chińskie skrzydełka z kurczaka,
Pieczony łosoś, sajgonki…
Wyżerka nie byle jaka!
W domu jest nas trójka braci.
Wszyscy zasiedli do stołu.
Najmłodszy z nas ma szczególnie
Dziwne poczucie humoru.
I to on po kolacyjce
Podjął się posprzątać kuchnię.
Jednak robił to zbyt głośno,
Narzekał, że wszystko brudne!
I… że szczególnie patelni
W ogóle nie da się domyć,
Marudził tak, by dziewczyna
Usłyszała Jego skowyt.
Z toalety, w tajemnicy,
Przyniósł świeżutką i nową,
Co ją dzisiaj właśnie kupił,
Białą szczotkę klozetową
I zaczął szorował patelnię
Patrząc na Nią dość dwuznacznie.
Wiedział, że podstęp się uda
I zaraz akcja się zacznie!
Ona tego nie wiedziała,
Że szczotka jest całkiem nowa
I na widok tych „czynności”
Zaczęła tam… wymiotować