Jak w bajce…

Znajoma rzuciła męża

Dla jakiegoś księcia z bajki.

Nie był bogaty ni piękny,

Ale… „wywoływał ciarki”!

 

A w dodatku był bez pracy

I … zadłużony po uszy.

Wszyscy Jej Go odradzali,

Lecz „miłości nic nie wzruszy”!

 

Bo On dla Niej miły, grzeczny.

Zupełnie inny niż mąż!

A w dodatku kochający

I seksu Mu mało wciąż!

 

Mąż jest ciągle przemęczony.

Po pracy tylko by leżał.

Jej Książę zawsze gotowy –

Jest kaseczka, jest impreza!

 

Nawet wzięła kredyt, żeby

Spłacić długi kochanego.

On miał zaraz znaleźć pracę,

Będzie bajka na całego!

 

A potem rozpacz, bo Książę

Po paru miesiącach zniknął,

Wpierw ogołocił mieszkanie,

A potem „żegnaj Marychno”!

 

Teraz jest sama z dzieciaczkiem.

Nie ma męża ani Księcia.

Do tego jest… nowa ciąża

I… dług nie do udźwignięcia.

 

Bardzo się dziwi, że mąż

Nie Jej chce wybaczyć zdrady.

Życie „jak w bajce” jest krótkie

I na to już nie ma rady”…

 

Dodaj komentarz