Żyję w nieformalnym związku
Chyba już z siedemnaście lat.
Jesteśmy pełną rodziną.
Tu mamy swój „Rodzinny Ład”.
Zawsze przyznawałam, że mnie
Nie zależy na małżeństwie.
To nie dokument, a ludzie
Dają sobie wzajem szczęście.
Mój ukochany też nigdy
Nie miał parcia na małżeństwo.
Ale dziś mi się… oświadczył.
Opętało Go szaleństwo?
Dziwne były oświadczyny
Bez pierścionka i bukietu.
Lecz przyniósł do przeczytania
Cały plik jakichś blankietów.
Z nich wynika, że małżeństwo
Mimo wszystko, w każdym razie
To konieczny sposób, żeby
Nie stracić na „Nowym Ładzie”.