Spętana

Żyjemy w związku partnerskim,

Jesteśmy młodą rodziną.

Właśnie urodził się synek.

Nasz czas bez kłopotów… minął.

 

Młoda Mama kiepsko znosi

Poporodowe  warunki.

Robi minę do złej gry,

Ale dręczą Ją frasunki.

 

Udaje, że teraz wszystko

Jest takie, jak wymarzyła.

Ale widzę Jej frustrację

I to, że zmęczona była.

 

Wiele razy chciałem, żeby

Wyszła … na zakupy sobie,

Lub może do koleżanki,

Tak jak robi większość kobiet.

 

Twierdziła, że jeszcze wcale

Nie czuje takiej potrzeby.

Tak mówiła, ale czułem,

Że jednak przyjdzie czas biedy.

 

Po zachowaniu niewiasty

Wyczuwałem, że jest spięta.

Że żyje jak w kołowrocie,

Jakby Ją wiązały pęta.

 

Dopiero, gdy  niespodzianie

Awanturę mi zrobiła

Za to, że wyniosłem śmieci,

Wszystko z siebie wyrzuciła:

 

No, bo to był ten jedyny

Moment, gdy na krótką chwilę

Uwalnia się od potomka…

 

I to byłoby na tyle…

 

 

 

 

Dodaj komentarz