Mam biust pokaźnych rozmiarów.
Bardzo długo się wahałam,
Czy mam założyć sukienkę,
Którą od męża dostałam.
Ona jest bardzo „do ciała”,
Czyli przylega „bez zmarszczek”.
Dla młodych kobiet jest fajna.
Ja nie należę do „starszych”,
Więc włożyłam ją na siebie
I poszliśmy do znajomych.
Wzbudziłam ciekawość, ale
Inny problem się wyłonił.
Ludzie zwrócili uwagę,
Nawet zaczęli się… mądrzyć!
Przez godzinę wyjaśniałam,
Że wcale nie jestem w ciąży.
Po prostu trochę przytyłam
I brzuszek mi się „wypuklił”.
Dziwne, bo w tym towarzystwie
Nie widziałam kobiet… smukłych!