Ogłosiłam na „Facebook-u”
I w lokalnych multimediach,
Że sprzedam swoją kawiarkę.
To „BIALETTI”, a więc przednia.
Przyszedł kupiec. Pokazałam.
On wyciągnął ją z pudełka
I oglądał ją… i macał,
Że aż mu „chodziła” szczęka!
Tak przewracał ją na boki
W lewo, w prawo, w górę i w dół,
Że upuścił i… nie kupił,
Bo… „była pęknięta na pół”!