Miałem przypadkową styczność,
Jak to mówią… twarzą w twarz,
Z osobą która na studiach
Była mym… koszmarem nie raz.
Ucieszyło Ją spotkanie,
I bez ogródek zaczęła
Przypominać młode lata…
A mnie dławiła cholera!
Bo tylko kiwałem głową.
Siedząc milcząco, w bezruchu.
Całej swej siły użyłem,
By wstrzymać się od wybuchu.
Chcę zauważyć, że kiedy
Siedzisz u stomatologa,
Lepiej go nie denerwować.
Riposta może być… sroga!