Nie zapomnę…

Jestem leciwym mężczyzną,

Ale nie staruszkiem jeszcze.

Okazało się, że jednak

W pewnych sytuacjach… „trzeszczę”!

 

Bo ja, głupi, uważałem,

Że mimo „siedemdziesiątki”

Dam radę się zachowywać

Jak za „czasów pięćdziesiątki”.

 

Od dłuższego czasu prysznic

Był „narzędziem” mych kąpieli,

Teraz jednak moi bliscy

Tego wciąż nie… rozumieli.

 

Usilnie mnie namawiali,

Żebym znów korzystał z wanny.

Odmawiałem, bo… kochałem

Te swe ablucje poranne.

 

Uważałem, że bez trudu

Wciąż do wanny wejść dam radę,

Mimo tego, że ostatnio

Mam nogi troszkę… kulawe.

 

Żeby Im to udowodnić

Postanowiłem spróbować.

Wszedłem ochoczo do wanny,

By nagle zacząć  żałować!

 

Bo kiedy… utknąłem w wannie

Musiałem wezwać… Małżonkę,

By pomogła „starczej dupie”

Wstać i podać mi podomkę.

 

A potem, chyba w  rewanżu

Za okazaną głupotę

Kazała mi to… opisać,

A sama zrobiła… fotę!!!

 

 

Dodaj komentarz