Było już wiele przypadków,
Że gdy nastały upały,
W samochodach na parkingu
Małe dzieci zostawały.
Ja także mam małe dziecko.
Jeździ ze mną w foteliku
Nawet wtedy, kiedy w Polsce
Jest gorąco jak w tropiku.
Ostatnio wracałam z zakupów.
Córeczka na tylnej kanapie
Spała smacznie w nosidełku,
A ja się za torbę łapię.
Ale folia była słaba.
Zakupy się rozsypały.
Kucnęłam, by je pozbierać.
Nagle ktoś w szybę przywalił.
Jakiś idiota „ratował”
Córcię pogrążoną we śnie.
Szkoda tylko, że nim walnął,
To nie rozejrzał się wcześniej.