Dostałem się na praktykę
Do firmy informatycznej.
Dotąd poznałem teorię,
Lecz nie mam wiedzy praktycznej.
Liczyłem na to, że będę
Działać z informatykami,
By praktycznie się zapoznać
Z nowymi technologiami.
Na początek otrzymałem
„Odpowiedzialne” zadanie:
Sterowanie drzwi wejściowych:
Otwieranie, zamykanie…
Drzwi były automatyczne,
Lecz czujnik do nich zepsuty.
Machaniem własną prawicą
Wymuszałem tych drzwi ruchy.
Musiałem wciąż obserwować
Osoby chcące przechodzić.
„Otwieranie”, „zamykanie”…
Przez okrągłe osiem godzin!
Całe pierwsze dwa dni praktyk
Ruszałem ręką, nie głową.
Miało tam być „na cyfrowo”,
A było… analogowo!