Mąż na głowie ma czuprynę
A łysinę ma na… ciele.
Tam jest „gładki jak dziecina”,
Przecież włosków ma niewiele.
Za to ja mam bujne włosy
Mocno czarne. I to wszędzie.
Wciąż się muszę depilować
I niestety… coraz częściej.
Synek widzi, co się dzieje
I chyba wypaczył swój osąd
W kwestii płci i owłosienia,
Bo spytał mnie kiedyś prosząc:
„Wytłumacz Mamo, dlaczego
Ty się golisz aż tak często.
Czy jak z nóg usuwasz włoski,
To nie stajesz się zbyt męską”?