Awaria

W naszym biurze była kiedyś

Awaria klimatyzacji.

Było potwornie gorąco,

Ale były także… blaski.

 

Bo szefowa pozwoliła

Na lekkie, luźne ubrania.

Zaszalały nasze panie,

Ich wygląd mężczyzn… omamiał.

 

Założyły prawie wszystkie,

I mężatki i panienki,

Skąpą bieliznę, a na nią

Półprzezroczyste sukienki!

 

Chyba pogadam z serwisem,

By nauczył mnie sposobu,

Jak mam „zepsuć” naszą „klimę”

By awarię „zrobić” znowu.

Dodaj komentarz