Błąd

Usłyszałam wielkie krzyki

Z pokoiku mego synka.

To ma żona, jego matka

Darła się jak pijak w szynkach.

 

Powód? Zadanie z „matemy”,

Które synek źle rozwiązał.

Pukała Go palcem w główkę:

„Żebyś Ty nareszcie… zmądrzał:!

 

„Daj Mu spokój” zakrzyknąłem

Patrząc na Jej obliczenia.

Miały one dużo błędów.

Jej umiejętność to ściema!

 

Syn miał  o wiele więcej

Wyników dobrych niż Ona.

Jestem w niełasce u Żony.

Jest śmiertelnie obrażona!

Dodaj komentarz