Nie za dużo Bozia dała
Centymetrów pod mą główką.
Prosto z mostu rzec tu muszę:
Jestem kobietą… malutką.
W sklepach częstokroć korzystam
Z pomocy nieznanych osób,
By z półek sięgnąć zakupy,
Bo inaczej wprost nie sposób.
Ostatnio, jak byłam w sklepie,
Kogoś poprosić musiałam,
O podanie z górnej półki,
Bo sama nie dosięgałam.
Sądziłam, że pan po prostu
Poda mi to do koszyka,
A On mnie niespodziewanie
Pod pachy oburącz chwyta
I… podnosi niczym piórko.
Po prostu On mnie podsadził
I podtrzymując mnie w górze
Tubalnym głosem poradził:
„Weź to, co Ci jest potrzebne,
A jak będzie trzeba, to Cię
Chętnie podsadzę ponownie,
Bo jesteś lekka jak kocię…