Zamiast ćwiczyć, żarł bez miary
Steki, karczki, piwo pijał.
Tak mu się zmienił gabaryt,
Że nie bardzo dziś wiadomo,
Gdzie kończy się jemu głowa,
A gdzie już zaczyna szyja.
Krótki, zwykle żartobliwy wiersz, rodzaj epigramatu, patrz Wikipedia.
Zamiast ćwiczyć, żarł bez miary
Steki, karczki, piwo pijał.
Tak mu się zmienił gabaryt,
Że nie bardzo dziś wiadomo,
Gdzie kończy się jemu głowa,
A gdzie już zaczyna szyja.
Tylko Ci są zawsze z nami,
Których często wspominamy
Za ich życia, czy po śmierci.
Ważne, że są w twej pamięci.