Obchodzimy Ósmy Marca,
Bo po Dniu Kobiet jest pierwszy
Z trzystu sześćdziesięciu czterech
Nieobchodzonych Dni Mężczyzn.
Krótki, zwykle żartobliwy wiersz, rodzaj epigramatu, patrz Wikipedia.
Obchodzimy Ósmy Marca,
Bo po Dniu Kobiet jest pierwszy
Z trzystu sześćdziesięciu czterech
Nieobchodzonych Dni Mężczyzn.
Że „kobiety są gorące”
Śpiewał któryś z piosenkarzy.
Dobrze o tym wie mężczyzna,
Który chociaż raz się sparzył.
Jak pościelesz, tak się wyśpisz!
Lecz jak wykazała praktyka,
Trzeba jeszcze ściągnąć buty
I koniecznie… się wysikać.
Stan mojego umysłu
Robi stałe postępy.
Zrozumiałem, że dnia na dzień
Jestem coraz bardziej tępy.
Uciekliśmy od bolszewii
Spod znaku sierpa i młota.
Lecz grozi inna sromota,
Co się niebezpiecznie zbliża.
To bolszewizm prawicowy
Sygnowany znakiem krzyża.
Nic dwa razy się nie zdarza?
To skąd jest słowo „powtarzać”?
Zdarza się coś sporadycznie.
Ale nigdzie się nie mówi,
Że nie zdarzy się raz drugi
A może też jeszcze liczniej.