Krakowianka jedna…

Studiuję w Starym Krakowie.

Nazwa uczelni nieważna.

Raz w tramwaju byłam świadkiem

Scenki, którą warto nagrać.

 

Razem ze mną do wagonu

Wsiadł też czarnoskóry student.

Zobaczyła go paniusia

I paplała bez ogródek:

„Te czarnuchy, te brudasy

Z HIV-em do nas przyjeżdżają.

Rządzą się tu jak u siebie.

Młodym pracę zabierają.

Trzeba ich od nas przepędzić.

Trudno wytrzymać z dziadostwem”…

Dłuższy czas tak wymyślała

I to z każdą chwilą ostrzej.

 

Nagle „wleciały kanary”,

Żeby sprawdzić nam bilety.

Lecz nawet to nie przerwało

Monologu tej kobiety.

Wyjęła z torebki bilet

I podać im go zamierza.

Murzyn wyrwał go jej z ręki

I cały natychmiast zeżarł!

 

Ona teraz lamentuje

I chyba w histerię wpadła.

Szuka świadków, że ta „bestia”

Przed chwilą jej bilet zżarła.

Wszyscy głowy odwrócili.

Wcale nad nią nie boleli,

Tylko z postępku murzyna

Niemalże na głos się śmieli.

 

Rasistka dostała mandat.

Usunięto ją z tramwaju.

Jestem pewien, że paniusia

Nie lubi także gudłajów.

Próba z You Tuba

Na You Tubie wisi filmik,

W którym zamieszczono scenki,

Jak chłopak w tym co ja wieku

Na ulicy rwał panienki.

Zaczepiał i śpiewał dla nich

Jakieś kawałki miłosne.

Potem prosił o telefon.

Rozbawione i radosne

Chętnie numer podawały.

On skwapliwie zapisywał.

Spodobał mi się ten sposób.

Sam tak spróbuję podrywać!

 

Wczoraj w samym centrum miasta

Rozpocząłem wielki podryw.

Ciekaw jestem, czy też dla mnie

Los będzie także tak szczodry?

 

Od bardzo fajnej dziewczyny

Rozpocząłem własną akcję.

Zaśpiewałem tylko dla niej.

Czekałem na jej reakcję.

Miły uśmiech na jej twarzy

Świadczył, że się podobało.

Numer telefonu także

Zdobyć od niej się udało.

To była jedyna próba.

Tylko dla niej chciałbym śpiewać.

Nagle tak się odmieniło,

Że świat bez niej jest nic niewart!

 

Dziś od rana wybierałem

Ten cenny numer zdobyczny,

Ale ciągle mi się zgłaszał

Ten sam zakład…  psychiatryczny!

Powód do dumy

Moja dziewczyna ma randkę

Z chłopakiem z „Autonaprawy”.

Jej samochód dużo spala,

I w ogóle jest niemrawy.

Mówi, że nie ma powodu

Do jakiejkolwiek zazdrości.

Dzięki randce będzie zniżka,

Więc jest powód do… radości!

 

Jej auto ciągle się psuje.

Każda naprawa kosztuje.

Mam nie robić głupich scenek.

Być dumny z niej powinienem?

Cierpliwy

Dzisiaj się dowiedziałam

Od wspólnego przyjaciela,

Że mój chłopak już przed rokiem

Do oświadczyn się zabierał.

Byłam zdziwiona, dlaczego

Nie zrobił tego, co pragnął.

Koleś mówił, że przyczynę

Odkrył zupełnie niedawno.

Właśnie wtedy byłam w ciąży.

To początki, siódmy tydzień.

Byłam tak nabuzowana

Jak pies, gdy kogoś ugryzie.

Nie wiedziałam, że to ciąża.

Miałam huśtawkę nastrojów.

Jedyne, co wtedy chciałam,

To zaznać troszkę spokoju.

 

Podobno, gdy już miał zamiar

Klęknąć i wyjąć pierścionek,

Ja wydarłam się na niego

W sposób niezgodny z bon tonem.

Wykrzyczałam, żeby przestał

Gapić jak głupi na serek,

Tylko szybko wy***rdalał

Kupić mi ciasteczka z kremem.

 

Dziś jesteśmy rodzicami.

Kochamy swą jedynaczkę.

Nie wiem wcale, czy jej ojciec

Ma ochotę na żeniaczkę.

Czy w ogóle się oświadczy?

Jeszcze się nie zdecydował.

Wiem, że na wszelki wypadek

Tamten pierścionek zachował.

Przywilej

Moja mama  samotnie mnie

Od dziecka wychowywała.

Dla mnie wszystko poświęciła.

Karmiła, kształciła, prała…

Mieszkam z mamą całe życie.

Ona wie, że mam dziewczynę.

Chcę, by też na nią przelała

Swoje uczucia matczyne.

 

Dziś właśnie ją przedstawiłem

Jako moją narzeczoną.

Miła, żeby się spodobać,

Włożyła nowy biustonosz.

Bardzo pięknie wyglądała.

Nie mogłem odwrócić wzroku.

Mama to zauważyła

Przyglądając nam się z boku.

 

Przywitała nas słowami:

„Nie jest ważny biustu kształt.

Moje piersi są pierwszymi,

Które mój syneczek ssał”!

Przepraszam, pomyłka

Dzisiaj miała mammografię

Moja najlepsza kumpela.

Denerwuję się jak wyszło,

Przecież to nie bagatela.

Dawno już minął czas badań,

A ona się nie odzywa.

Boję się, że nie dzwoni, bo

Wynik przede mną ukrywa.

Nie mogłam już dłużej czekać.

Jej telefon nadal głuchy.

Wysłałam jej sms-a:

„I jak tam twoje cycuchy?”

W chwilę po jego wysłaniu

Wiadomość dostałam w zamian,

A całą jej treść stanowił

Olbrzymi znak zapytania.

 

Dopiero zauważyłam,

Że kontakty pomyliłam

I pytałam się o cycki

Mojej pani kierowniczki.

“Zdrada”

Przypadkowo zobaczyłem

Jak moja dziewczyna chowa

Pod łóżkiem seksowne ciuszki.

To dla mnie rzecz całkiem nowa,

Bo dotąd nigdy przed sobą

Niczego nie skrywaliśmy.

Zawsze w stosunku do siebie

Bardzo lojalni byliśmy.

 

Przypuszczałem, że to dla mnie

Szykowana niespodzianka

I ją zobaczę niebawem

W tych bardzo seksownych wdziankach.

Choć ciekawość mnie zżerała

Nie dałem nic poznać po sobie,

Że nielojalność dziewczyny

Leżała mi na wątrobie.

 

Dwa dni temu po południu

Dziewczyna „znalazła” paczuszkę

I wrzeszczała do mnie „zdrajco”!

Wymachując seksi ciuszkiem.

Zarzuciła mi, że zdradzam

Ją, tak bardzo mi oddaną.

Krzyczała tak histerycznie,

Udając, że wpadła w amok.

 

Najgorsze dla mnie jest to, że

Mą „zdradę” wszystkim powiela

I nawet własna rodzina

Uważa mnie za sku**iela!

Kubuś fatal…

Musiałam dziś w środku nocy

Zawieźć mojego mężusia

Do szpitala, by ratować

Jego rannego „kubusia”.

 

W trakcie zakrapianej bibki

Zaczął się bezczelnie chwalić,

Że wykona coś, co wszyscy

Będą długo pamiętali.

By podbudować napięcie

Założył się z kolegami,

Że jego wyczyn nie będzie

Miał nic wspólnego z żartami.

Miał wykonać depilację

Swoich okolic bikini.

Dziesięć sekund sam wyznaczył

Jako czasu górny limit.

 

No i zrobił. Perfumami

Intymne miejsca pokropił

I podpalił zapalniczką…

Darujcie mi dalszy opis.

 

Lizus

Od pewnego czasu chodzę

Z kolegą z mojego roku.

Bardzo mamy się ku sobie,

Czuję to na każdym kroku.

Choć mnie kumple ostrzegają,

Że on jest „pies na kobiety”,

Jestem nim oczarowana.

Ma w sobie dziwny magnetyzm.

 

Poszłam z nim dziś na imprezę.

Wesoło się bawiliśmy.

DJ zapowiedział przerwę.

Gdzieś w kąciku usiedliśmy.

Patrzył łakomie na usta.

Włosy moje dłonią muskał.

Nasze oczy się spotkały.

Tak liczyłam na całuska…

 

Byliśmy naprawdę sami,

Choć pełno ludzi wokoło.

Nagle… liznął mnie po twarzy

Od podbródka, aż po czoło…

Co za duże…

Zdaję sobie dobrze sprawę

Z tego, że dla dość licznej grupy

Zmniejszenie zbyt dużych piersi

To niepojęte wygłupy.

 

Przez całe kobiece życie

Miałam poważne problemy.

Głupie uśmieszki chłopaków,

Obciążenie, jak z kamieni.

 

To duży kłopot zdrowotny.

Ból kręgosłupa i ramion,

Dyskomfort i odparzenia

Bardzo przeszkadzają paniom.

 

Mój narzeczony, gdy tylko

Po zabiegu mnie zobaczył,

Popłakał się i stwierdził,

Że mi tego nie wybaczy.

Zerwał nasze zaręczyny,

Gdyż stałam się egoistką

I że swoje wygodnictwo

Postawiłam ponad wszystko.