Zmory

Od jakiegoś czasu w nocy

Budzą mnie dość dziwne dźwięki.

Dochodzą głównie z salonu,

Pogłos też idzie z łazienki.

Są to szczególne odgłosy:

Jakby ujadanie sfory,

Ryki lwa lub piski hieny

Oraz inne senne zmory.

 

Po kilku zarwanych nocach

Zaczęłam się w końcu obawiać,

Że w ten sposób jakaś luka

W mej psychice się przejawia.

Z czasem poważnie myślałam,

Że jestem chora psychicznie,

Bo odgłosy w mojej głowie

Były głośniejsze i liczne.

 

W końcu dałam ogłoszenie,

Żeby pozbyć się mieszkania.

Chciałam jak najszybciej sprzedać,

Możliwa była zamiana.

Zgłosił się pan z ogłoszenia.

Przyszedł obejrzeć mieszkanie.

Spytał, czy też w cenie kupna

Moje głośniki dostanie.

Zgodziłam się zadziwiona.

On wyjaśnił, o co chodzi.

To są  głośniki na bluetooth.

Kupują je ludzie młodzi.

One są bezprzewodowe

I wszystko to odtwarzają,

Co „wyłapią” z otoczenia,

Jeśli tą możliwość mają.

 

Teraz nagle zrozumiałam

Skąd te zmory w środku nocy.

To mój sąsiad jest psychiczny,

A mój strach miał wielkie oczy!

Odrobek

Mój facet niespodziewanie

Zaprosił mnie na kolację

Szykowaną własnoręcznie.

Zanosi się na sensację!

 

To naprawdę niespodzianka.

Romantyczny, wolny taniec,

A potem jedno pytanie:

Czy na noc u mnie zostaniesz?

 

Wstałam raniutko szczęśliwa.

Chciałam, by podał do łóżka

Dobre śniadanko na tacy,

A nie dał nawet okruszka!

 

Zamiast tego proponował,

Żebym naczynia umyła,

A potem jeszcze w sklepiku

Świeże bułeczki kupiła.

 

On się dla mnie napracował,

A więc nie ma w tym nic złego,

Gdybym dzisiaj coś zrobiła

Wyłącznie tylko dla niego.

Rozrabiaka

Ławkę obok mnie w kościele

Zajmował ojciec wraz z synkiem.

Małemu się bardzo nudziło,

Nie usiadł nawet na chwilkę.

Był niegrzeczny, wciąż się wiercił.

Cały czas pod nosem gadał.

Potem wyciągnął cukierki

I z apetytem zajadał.

Ojciec w końcu miał go dosyć.

Myśląc, że się uspokoi

Wypuścił go, by pochodził,

Lecz on znowu zaczął broić.

Szybko podbiegł do ołtarza.

Kwiatki mu się spodobały,

Więc zaczął ściągać na ziemię

Te, które dość nisko stały.

Ksiądz zajęty był celebrą,

Więc nie reagował wcale.

Jednak ojciec nie mógł patrzeć

Na to, co wyczyniał malec.

Szybko podszedł do ołtarza.

Wziął rozrabiakę na ręce,

Żeby wynieść go z kościoła,

Gdyż nie mógł zrobić nic więcej.

Dzieciaczek wierzgał nóżkami

Wrzeszcząc przy tym nieustannie.

Zrozumiałem, co on krzyczał:

„Ludzie! Pomódlcie się za mnie”!

Siad!

Mieszkam na dziesiątym piętrze.

Trzy windy są w dyspozycji.

Zawsze z którejś z nich korzystam.

Na piechotę brak kondycji.

 

Dzisiaj wracałem do domu.

Na pierwszym piętrze się „dosiadł”

Barczysty blondyn z buldogiem.

To chyba nie był mój sąsiad.

Wyglądał dość podejrzanie,

Więc trochę spanikowałem

I kiedy zawołał „usiądź”

Zaraz rozkaz wykonałem.

 

Usiedliśmy razem z pieskiem.

Facet śmiał się jak szaleniec,

Chociaż nie wiedział, że wtedy

Zafajdałem swe odzienie.

 

Anemiczka

Ostatnio zauważyłam,

Że mam sińce pod oczami.

Wygląda to nieciekawie,

Więc chowam oczy za szkłami.

 

Jednak ludzie wszystko widzą

I większość z nich była zdania,

Że powinnam bardzo szybko

Zrobić kontrolne badania.

 

Poszłam w końcu do przychodni,

Żeby zdrowie skontrolować.

Dla lekarki brak problemu.

Ja jestem jak rzepa zdrowa!

 

A na sińce dała sposób,

W jaki mam je zlikwidować:

Kupić puder i po prostu

Trzy razy dziennie… pudrować.

 

Jestem dorosłą osobą

I znam polską rzeczywistość.

Przebadałam się prywatnie.

Mam poważną niedokrwistość!

Skupienie

Nieraz nie umiem się skupić.

Chociaż czasami powinnam.

To nie zależy ode mnie.

Czy ja jestem „troszkę inna”?

 

Dziś byłam na mszy w kościele.

Przystąpiłam do komunii.

Znowu moje zamyślenie

Normalne odruchy tłumi.

Ksiądz w tej samej chwili, kiedy

Ja przyjmowałam Sakrament

Powiedział „Ciało Chrystusa”,

A ja bezmyślnie – „nawzajem”,

Zamiast odpowiedzieć  – „Amen”.

Ciekawska

Moja już eks – narzeczona

Poszła do łóżka z facetem

Dwadzieścia lat od niej starszym

I w dodatku z moim szefem!

Byłem bardzo rozżalony,

Że ze starym mnie zdradziła,

Lecz dla niej to nie był problem

I tak to mi wyjaśniła:

Przecież wygląda dokładnie,

Jakim ty będziesz w przyszłości.

Więc to nie jest żadna zdrada,

Ale przejaw… ciekawości.

Zabieg

Dziś zgłosiłam się w szpitalu

Na operację kolana.

Zabieg miał być bardzo prosty,

Dla chirurga zwykły banał.

 

Po wybudzeniu z narkozy

Byłam dość mocno zbolała,

Dlatego że prócz kolana

Na głowie też bandaż miałam.

 

Podobno w czasie zabiegu

Nie bardzo było wesoło,

Gdyż jeden stażysta zemdlał

I… głową trafił mnie w czoło!

Przeznaczenie

Na czacie internetowym

Poznałem fajną dziewczynę.

Mądra, miła. Ja od razu

Poczułem do niej sentyment.

Ona świeżo jest po przejściach.

Niedawno zerwała z chłopcem.

Dla mnie tego typu sprawy

Także przecież nie są obce.

 

Przegadaliśmy noc całą

I w końcu doszliśmy do wniosku,

By wymienić się fotkami

Tak zaraz, nagle, po prostu.

Dostałem jej plik po chwili.

Natychmiast go otworzyłem,

A na nim zdjęcie mojej Ex,

Z którą do tej pory byłem.