Nagi koleś

Późnym wieczorem wracałem

Po kolacji od znajomych,

Gdy minął mnie nagi koleś

W goły mieczyk uzbrojony.

 

Duży facet z mieczem w ręku,

Dla mnie chudzielca – osiłek!

Ciemna nocka, wokół pustka –

Naprawdę się przeraziłem.

 

Ale on mnie nie dostrzegał.

Pognał jak szalony dalej,

A ja jeszcze jakąś panią

Chwilę później napotkałem.

 

Podbiegła do mnie z pytaniem,

Czy nie widziałem przypadkiem

Gdzieś jej męża lunatyka –

Gladiatora z gołym zadkiem.

 

Potwierdziłem co widziałem,

Gdyż chciałem tej pani pomóc.

Ja bałbym się spać z tak groźnym

Człowiekiem w tym samym domu.

Zazdrość

Mój chłopak nie był i nie jest

Żadnym typem romantyka.

Woli ujadanie piesków,

Niźli słodkie dźwięki cykad.

Nie lubi żadnych przytulań.

Komplementów mi nie prawi,

A do pocałowania to

Tylko policzek nadstawi.

 

Niejeden raz próbowałam

Zmienić jego zachowanie,

Ale zawsze mi powtarzał,

Że jemu „już tak zostanie”.

Na charakter nie ma rady

I nic nie da się już zmienić.

Gdy ten temat poruszałam,

Unikał wszelkich polemik.

Za każdym razem powtarzał,

Że on już ma takie geny

I tego, co jest wrodzone,

Nie uda się wykorzenić.

 

Niedawno psa kupiliśmy.

To szczeniaczek labradora.

Ten psiak lepiej niż ja sama

Z problemami się uporał.

O sto osiemdziesiąt stopni

Odmienił mego chłopaka!

Teraz ciągle się przytula

Nie do mnie, ale do… psiaka!

Wciąż powtarza szczeniakowi,

Jaki  słodki i kochany,

Że on prawie jego synuś,

Chociaż nieadoptowany!

 

Wstyd mi przyznać, ale czasem

Płaczę po kątach z zazdrości.

Czy, gdy stanę się dlań „suką”,

Okaże mi troszkę czułości?

Wszechobecna konkurencja

Moja praca w Media Market

Polega na tym, że zawsze

Opowiadam klientowi,

Co dla Niego najciekawsze.

 

Każdą osobę w mym sklepie

Zawsze w ten sposób zachęcam,

Bo wiem, że me wyjaśnienia

Mogą nakłonić klienta

Do decyzji o zakupie,

A ja z tego żyję przecież.

Każdy sprzedany odbiornik

To pieniądz w moim budżecie.

 

Dzisiaj ponad pół godziny

Zachwalałem klientowi

Dobrej marki telewizor,

Który na wystawie stoi.

 

Facet był zaciekawiony.

Stawiał istotne pytania.

Byłem pewny, że niechybnie

Do zakupu już się skłaniał.

 

A na koniec… podziękował

I na ucho mi się przyznał,

Że cieszy się, iż zachwalam

Sprzęt, co przez Internet wybrał.

Mniejsze niż bonsai

Me dzieciaki, a mam trójkę,

Bardzo często i dość zgodnie

Bawią się w domek, przedszkole

Traktując wszystko dosłownie.

 

Dziś urządzały „dom na wsi” –

Taki malutki dla lalek.

Muszę przyznać, że to „dzieło”

Wypadło im „doskonale”.

 

By „posadzić” kilka drzewek

Przy ganeczku i przy bramie,

Pocięły… stuletnie bonsai –

Pamiątkę po mojej mamie!

Odwet

Mam nastoletniego syna.

Jest fanem motoryzacji.

Gdy „dłubie” przy samochodzie,

Zapomina o… kolacji.

On ma to po swoim ojcu.

Godzinami razem, zgodnie

Potrafią siedzieć w garażu

I to bezinteresownie!

Lubią majstrować przy autach.

Naprawiają, myją, czyszczą.

Są przez nich tak wypieszczone,

Że nawet opony błyszczą.

 

Dopiero w czasie weekendu

Chłopak chodzi na imprezy.

Popierałam te zabawy,

By mógł się na nich odprężyć.

 

W zeszłym tygodniu mój synek

Tak dokładnie się „odprężał”,

Że musiałam późną nocą

Wyprawić po niego męża.

Syn miał wrócić przed północą,

Ale wtedy zabalował,

Bo ponoć go poderwała

Panieneczka długonoga.

 

Za to, że wrócił z imprezy

Znacznie później niż powinien,

Obcięłam mu kieszonkowe

Jako karę za przewinę.

Przyjął sankcję, a następnie

Samotnie siedział w garażu.

Przez wieczór do mnie i ojca

Nie odezwał się ni razu.

 

Rano jechałam do pracy.

Przed wjazdem na skrzyżowanie

Usłyszałam dźwięk klaksonu

Zupełnie niespodziewanie.

 

Dotarło do mnie natychmiast,

Co ta anomalia znaczy:

Mój synek w ramach odwetu

Podpiął klakson do migaczy!