Już od dziecka miałam kompleks
Przez me uszy odstające.
Bardzo mnie to krępowało.
Nazywali mnie… „zającem”.
Długo, długo oszczędzałam
Na operację plastyczną.
Wreszcie kwotę uzbierałam…
Oby wszystko dobrze wyszło!
Dwa tygodnie od zabiegu
Przez bandaże byłam „głuchą”.
Lekarz mi szwy mógł zdejmować
Dopiero, gdy „było sucho”.
Doczekałam się nareszcie.
Spełni się marzenie moje.
Po tygodniu zdejmą „turban” ,
Z waty i bandaży zwoje.
Sama poszłam do „pracowni”.
Gdy już leżałam się na „stole”,
Lekarzowi coś… upadło,
A On krzyknął: „ucho Twoje”!
Z nerwów… straciłam przytomność.
Gdy świadomość odzyskałam,
Gdzieś z daleka dobiegł do mnie
Szept doktora: „Usłyszała!
To był przypadkowy „żarcik”
Sytuacyjny, lecz wraży.
Lekarzowi rzeczywiście
Z ręki wypadł zwój bandaży.