Cena

Nowe mieszkanko kupiłem,

Więc żeby zamieszkać wreszcie

Trzeba było dosyć szybko

Porozumieć się z mym teściem.

 

Rodzinnymi kanałami

Dotarł do swojej kuzynki,

Której pasierb jest stolarzem,

Co nie tylko zbija skrzynki.

 

Miał atuty niebywałe,

Bo w „stolarce” życie całe

Przepracował był sumiennie,

Wskazania wręcz doskonałe!

 

Warunki też były dobre.

Nie szukałem innych ofert.

Po kosztach, szybko, bez zwłoki

On wykona te robotę.

 

Rodzice także uznali,

Że żadnych uwag nie mają

I żeby dostał zlecenie

Oni w pełni się zgadzają.

 

A ów mistrz w swoim zawodzie

Zawalił wszystkie terminy.

Spóźnił się o dwa miesiące,

Podobno nie z jego winy.

Ponad to część mebli miała

Zupełnie inne forniry

Niż to było ustalone

W dodatku… nie z jego winy.

 

Oprócz tego szafy do wnęk

Miały inne gabaryty

I nie mieściły się w nisze,

Bo za grube były… płyty!

 

On nie zrozumiał problemu,

O co to  nasze zrzędzenie,

Bo uczciwie zrobił więcej

Za tę samą przecież cenę.

 

Dodaj komentarz