Szliśmy radośnie ulicą
Razem z moją ukochaną.
Zamierzałem się oświadczyć,
Bo ta dziewczyna to anioł!
Chciałem klęknąć tu i teraz,
Ale nawet nie wiem, kiedy
Dopadł mnie napad paniki.
Chyba potrzebny był medyk,
Bo zrobiło mi się ciemno
I wyrżnąłem w chodnik głową.
Gdy ocknąłem się z omdlenia
Zobaczyłem, że tuż obok
Leżała także ma luba
Nieprzytomna z przerażenia.
Ktoś nas znalazł w takim stanie
I przywołał pogotowie.
Jednak najpierw skradł pierścionek.
No i co ja teraz zrobię?