Czy to samo?

Zaraz po tym jak niechcący

Złotą rybkę upuściłam

Podczas czyszczenia akwarium,

Do swej mamy zadzwoniłam.

 

Uspakajała mnie, żebym

Się nie przejmowała,

Bo nic się złego nie stało,

A rybka tylko… zemdlała.

 

Minęło kilka miesięcy

Od tamtego wydarzenia.

Powiedziałam Jej o… ciąży…

Jej odpowiedź dużo zmienia:

 

„Współczuję Ci moja córciu.

Jak rybki nie uchroniłaś,

To ustrzeżesz małe dziecko?

Przecież Ty wszystko zabijasz!”

 

Dodaj komentarz