Jako ratownik medyczny
Pracuję już cztery lata.
Uczestniczę, choć nie zawsze,
W różnych nieszczęściach, dramatach.
Dzisiaj rano nas wezwano
Do młodej kobiety w ciąży,
Której odeszły już wody.
Gnaliśmy, by na czas zdążyć.
Ona była w autobusie.
Właśnie do pracy jechała.
Wezwali nas dwaj studenci
Nie wiedząc, że… oszukiwała.
Pani dopiero w karetce
Przyznała nam się do tego,
Że nie odeszły jej wody,
Tylko siknęła, dlatego
Że dziecko się tak wierciło
I kopało po wielokroć;
To jest najważniejszy powód,
Że zrobiło się zbyt mokro.
A poza tym się wstydziła
Powiedzieć, że się zsikała.
Reakcji współpasażerów
Panicznie się obawiała.