Danonek

Mój pięcioletni syneczek

Powiedział do mnie niedawno:

„Mama, zrób mi zaraz loda,

Nie bój się o moje gardło”.

 

Powiedziałam OK synku

I wyjęłam dla potomka

Z lodówkowej zamrażarki

Bardzo pysznego Danonka.

 

Rozdarłam opakowanie

I podałam mu do ręki.

„Mamo, to nie tak się robi!

Musisz mi spuścić spodenki”!

 

Byłam w szoku. Co on mówi!

Wypytałam o konkrety.

Posądziłam przedszkolankę

O takie niecne podniety.

 

To była dziewczynka grupy.

Ona właśnie próbowała

Ściągnąć spodenki, bo zaraz

Lodzika zrobić mu chciała.

 

Jaki morał z opowieści?

Co oznacza taka draka?

Ludzie!

Uważajcie, co mówicie

I robicie przy dzieciakach!

Dodaj komentarz