„Detronizacja”

Mam syneczka – „Przemądrzalca”.

Choć ma raptem cztery lata,

O różnych sprawach życiowych

Gadają synek i tata.

 

Dzisiaj „szczerość” była wątkiem.

Szczerość to odwrotność kłamstwa.

Tłumaczyłem, że w rodzinie

Nie ma  akceptu dla łgarstwa.

 

Przyznałem, że się zdarzają

Sytuacje nadzwyczajne,

W których kłamstwo, ściemę, zmyłkę

Można uznać za zasadne.

 

Jeszcze tego samego dnia

Pojechaliśmy do teściów.

Na obiadku z podwieczorkiem.

Był cały rodzinny zespół.

 

Teściowa przygotowała

Całkiem… nieudaną zupę.

Młody krzywił się i nie chciał

Jeść i… wolał zimny bufet.

 

Teściowa się zezłościła,

Na co synek Jej powiedział:

„Tata zawsze mówi prawdę,

Niech powie, że czuje śledzia”.

 

Nie chcąc stracić w oczach syna

Bardzo niechętnie przyznałem,

Że zupa jest niezbyt smaczna

I tylko… jej spróbowałem.

 

Teściowa od tego dnia jest

Tak na maksi obrażona,

Bo orzekłem, że nie umie

Gotować.

Ona?

Tak! Ona!

 

 

Dodaj komentarz