Dorosłe bzdety

Moja o rok młodsza siostra

Czuje się niedoceniana.

Kłamie, że jest małym dzieckiem,

Żeby… być publikowana.

 

Uważa się za artystkę,

Lecz niedocenianą jeszcze.

Wciąż maluje i… maluje.

Ambicja ciągle Ją łechcze.

 

Wysyła swe rysuneczki

Do gazetki „Lego Friends”

I czasem je wydrukują.

Niewiele ma takich „szczęść”,

Lecz zawsze jest bardzo dumna,

Gdy załapie się na szpaltę

„Nadesłane przez Najmłodszych”

Publikowaną co czwartek.

 

Robi to już cztery lata.

Nikt z redakcji nie „zaskoczył”,

Że rysunki już zbyt długo

Czytelnikom „mydlą” oczy,

 

Że wciąż są jednakim tworem

Niewprawnej rączki dziecięcej.

Obrazki ciągle niezdarne,

A winny być coraz lepsze!

 

Przecież ta „mała dziewczynka”

To dorosła już kobieta!

Czy nikt z „państwa” redaktorów

Nie poznał się na tych bzdetach?

 

Dodaj komentarz