Na dziś byłam zaproszona
Na malutką uroczystość.
W kręgu samych koleżanek
Wódkę popijać mi przyszło.
Moja kumpela singielka
Przesadziła z alkoholem.
Do tej pory nie widziałam,
By ktoś spał z głową na stole.
Tym bardziej, że tę imprezę
Ona sama urządziła.
Swe trzydzieste urodziny
W knajpie z nami obchodziła.
Trzeba było zawiadomić
Kogoś dla Niej najbliższego.
Miała telefon, więc zaraz
Szukałam kontaktu do niego.
Był tam kontakt pseudo „Misiek”.
To jej facet, pomyślałam.
Lecz gdy się tylko odezwał,
W jednej sekundzie zdrętwiałam!
Bo połączenie odebrał
Słowami: „Słucham, Kochanie”
Ma kumpela i mąż razem?
Nie myślałam, że to dranie!