Byliśmy proszeni z małżonką
Na urodziny Teściowej.
Bardzo lubię u Nich gościć.
Nie przyjeżdżam, lecz… przychodzę.
Często gramy z Nimi w brydża,
No, a zawsze przy brydżyku
Jest powód, żeby… zapalić,
No i wypić parę łyków.
Teściowie lubią grę w karty.
Często na turniejach grają.
Są parą w Lidze Brydżowej.
Nawet osiągnięcia mają!
Dziś, mimo Teściowej święta,
Radości nie było wcale.
Była rozpacz, bo przegrali
Dwa razy w ścisłym finale!
Chcąc rozluźnić atmosferę
Wesolutko zawołałem:
„Do trzech razy sztuka”
No i… przeholowałem.
Cała rodzina patrzyła
Na mnie tak jak na wariata.
No, bo ta moja odzywka
To, mówiąc łagodnie, gafa.
Okazało się, że w myślach
Odpłynąłem gdzieś daleko
I siedziałem razem z nimi
Jakby, niejako, poniekąd.
Nie zauważyłem, że już
Zmienił się temat rozmowy.
Dawno przedyskutowano
Smutny lejtmotyw brydżowy,
A w rozmowie była mowa
O… drugim zawale Teściowej.