Byłem na fajfie w mym klubie.
Zauważyłem, że jestem
Pilnie obserwowany przez
Nieznane oczy niewieście.
Jestem z natury nieśmiały,
Ale zareagowałem.
Uśmiechając się ukradkiem,
Tym samym odpowiedziałem.
A wtedy… podeszła do mnie.
Zapytała: „Czy kolega,
Z którym dziś tutaj przyszedłeś
Z jakąś dziewczyną już „biega?”
Myśląc, że Ona po prostu
W ten sposób zaczyna… podryw,
Odparłem, że jest zajęty,
Ale… ja jestem już wolny!!!
Dziewczyna popatrzyła i
Prychnęła wymownie na mnie.
Odchodziła gęsim krokiem.
Chyba słyszałem… „gęganie”.