Zaczepił mnie na ulicy
Jakiś koleś dziwny taki
I zaczął mnie bajerować
Dla wygłupu albo draki.
Nie znoszę natarczywości,
Dlatego zastosowałam
Metodę mojej kumpeli:
Głuchoniemą udawałam.
Ona zawsze zapewniała,
Że metoda jest skuteczna
I działa za każdym razem,
A poza tym jest… bezpieczna.
No i skutek tego taki,
Że facet spytał mnie „czemu
Masz słuchaweczki na uszach?
Po co muzyka głuchemu”?
Wtedy natychmiast wdrożyłam
Moje działanie autorskie:
Zwiewaj szybko jak potrafisz,
A najlepiej, gdzie pieprz rośnie!