Gorszycielka

Dzisiaj razem rodzicami

Byłam w wesołym miasteczku.

Mam skończoną siedemnastkę,

Lecz bawię się tam jak dziecko.

 

Mój tata stwierdził, że jeśli

Ubiorę czapkę pajaca

I pochodzę w niej przez wieczór,

Będzie mi się to opłacać.

Za ten żarcik da mi stówkę.

Innym tak płaci za dniówkę!

 

Choć wyglądałam komicznie,

To zgodziłam się ochoczo.

Bawiliśmy się wesoło

Słysząc, jak ludzie chichoczą.

 

Fajna zabawa trwała aż

Do chwili, gdy ktoś zgorszony

Dał ojcu adres poradni

Dla dzieci upośledzonych.

Dodaj komentarz