To mój debiut kulinarny.
Ugotowałam obiadek.
Na tą fetę nawet przyszedł
Stary łakomczuch – mój dziadek.
Nim zaczęliśmy posiłek,
Tata nam zasugerował,
Żeby wpierw zmówić modlitwę,
A następnie konsumować.
Wszyscy poparli ten pomysł,
Zdumiony dziadek wprost zamilkł,
A ja krzyknęłam z wrażenia…
Wszyscy są ateistami!