Jaskółka w… sieni

Moja mama nie lubi, gdy

Wracam napity do domu.

Zawsze więc staram się dostać

Do pokoju po kryjomu.

 

Dziś to mi się nie udało.

Kiedy więc mnie zobaczyła,

Wielki raban jeszcze w sieni

Z tego powodu zrobiła.

 

Zacząłem się z mamą droczyć,

Tak dla śmiechu i z przekory,

Że jestem trzeźwy i mogę

Poddać się nawet kontroli.

 

Miałem  zrobić „jaskółkę”. By

Nie robić cholewy z gęby,

Zrobiłem. Gębę mam nadal,

Lecz uboższą o… dwa zęby.

Dodaj komentarz