Kara

Wysiadając na parkingu

Potrąciłam swymi drzwiami

Stojący obok samochód:

Mała ryska z wgnieceniami.

 

Nie były do duże szkody,

Ale ślad był dość widoczny,

Bo tuż pod oknem i klamką

Nieskazitelnych drzwi bocznych.

 

Poczekałam kilka minut.

A że już spóźniona byłam,

Swój namiar z przeprosinami

W dziurce zamka zostawiłam.

 

Wróciłam po półgodzinie.

Tamtego wozu nie było,

A mój został uszkodzony

W kilku miejscach, z dużą siłą!

 

Za wycieraczką karteczka:

Niewprawną ręką pisana:

„Pierd*l się ty k*rwo stara…

Sam musiałem cie ukarać”!

 

Dodaj komentarz