Kradzież

Jakiś facet na mnie napadł

W biały dzień na mej ulicy.

Wyrwał mi torbę z laptopem

I zniknął, lecz się… przeliczył

 

Już następnego dnia rano

Przysłano mi SMS-a,

Że na zaufanym  koncie

Ktoś nieudolnie mi miesza.

 

Próbuje zakupić sporo

Sprzętów korzystając z mego

Zabezpieczonego kodem

Konta internetowego.

 

Szybko się zalogowałem,

A na nim rzeczywiście ktoś

Usiłuje „na bezczela”

Robić  zakupy na mój koszt.

 

Me zamówienie ma status

„Oczekiwanie na płatność”.

Pewno złodziej usiłuje

W moim banku kaskę „zmachnąć”[1]

 

Ale złodziej sam się złapał.

Wybrał dostawę „kurierem”.

Podał swe imię, nazwisko,

Nazwę ulicy z… numerem!

 

Zadzwoniłem na Policję.

Zatrzymany został wnet.

Udaremniono zakupy

I oddano mi mój sprzęt!

 

[1] „Zmachnąć” – inaczej buchnąć, gwizdnąć

Dodaj komentarz