Słyszałem gdzieś o tak zwanym
Kryzysie wieku średniego.
Mówiono, że to ciężki okres
Dla każdego „trafionego”.
Zgłębiłem to zagadnienie,
Tak sam z siebie, po kryjomu,
Gdy dostrzegłem, co rodzice,
Kiedyś wyprawiali w domu.
Statystycznie występuje
U dziesięciu procent ludzi.
Mężczyznom oraz kobietom
Potrafi w życiu nabruździć.
Różne są tego symptomy:
– samotność lub przygnębienie,
– złość, nerwowość i apatia,
– kimś nowym zauroczenie.
Człowiek będący w kryzysie
– ma pociąg do alkoholu,
– ucieka od codzienności,
A tym samym chce uniknąć
Właśnie
– odpowiedzialności.
To, co zrobili rodzice,
Nie mieści się w tych kanonach.
Są inni, lecz moja troska
Jest całkiem uzasadniona.
Ciesząc się, że oni może
Unikną tego kryzysu,
Obawiam się, że niestety
Będą ofiarą kaprysu.
Mój ojciec dostał ostatnio
W prezencie od kogoś grzybki,
A mama je przyrządziła
Nie wiedząc, że to używki.
Gdy je zjedli, to po chwili
Dzwonili na pogotowie
Ze skargą, że „jakieś książki
Przeciwko im są w zmowie
I szczerzą się na nich, żeby
Zjeść ich twarze wraz z… uszami.
Proszą o pomoc, bo zaraz
Pożegnają się z… głowami”!
Całe życie byli przeciw
Używkom i narkotykom.
A teraz właśnie stwierdzili
Że potrzebny był im ten „kop”.
Nigdy tak się nie bawili.
A że była świetna jazda,
To będą próbować dalej,
Nieważna jest grzybków nazwa!
Pogotowie przekazało
Do Policji „grzybny” wynik.
Już nie będą jedli „grzybków”.
Kryzys jeszcze jest… przed Nimi!