Mam bardzo małe piersi, lecz
Dotąd mi nie przeszkadzało.
Nie ja jedna mam ten problem,
Że jakieś braki ma ciało.
Nawet o tym nie myślałam,
Żeby sobie biust powiększać.
Mój chłopak także mi mówił,
Że nie muszę się upiększać.
Jednak z biegiem czasu zaczął
Znosić do domu pisemka.
Oglądał je, komentował
I z ukosa na mnie zerkał.
Każdym słowem mnie zachęcał,
Bym zainwestowała w biust.
Bardzo mnie tym zdenerwował,
Że tak się mu zmienił gust.
No cóż; sam też nie posiadał
Zbyt okazałego „sprzętu”,
Więc dlaczego wokół mego
Robił tak wiele zamętu?
Chcąc mu wreszcie uświadomić
To, że nie jest pępkiem świata,
Podrzuciłam mu gazetki
O tych męskich tematach
W nich rysunki i opisy
Jak się powiększa… penisy.
Tak się tym zdenerwował, że
Wyprowadził się ode mnie.
Ostatecznie zerwał ze mną
Dokumentnie, bo pisemnie.
Napisał mi takie słowa:
„Nie sądziłem, żeś jest taka
I że o to ci chodziło.
Powinnaś to akceptować,
Gdyż na tym polega miłość”.