Dziś myłam piekarnik w kuchni.
Dawno tego nie robiłam.
A że mocno zabrudzony,
Nie dał się oczyścić nijak!
Musiałam aż zdemontować
Podwójną szybkę, bo ona
Była w środku i na zewnątrz
Niemożebnie zaświniona.
Udało mi się, choć z trudem.
Wszystko czyste, nawet szybki.
Montaż ich sprawiał trudności.
Bolały mnie ręce, łydki…
Gdy już traciłam nadzieję,
Że uda się je zmontować,
Nagle obie zaskoczyły
I mogłam je zablokować.
Wydałam okrzyk, który brzmi
Jak fanfara albo trąbka.
Nagle zauważyłam, że
Wewnątrz między szybkami tkwi
Mała, brudna, mokra… gąbka!