Ma córka wróciła z płaczem
Po zajęciach na uczelni.
Spytałam: „Czemu tak szlochasz,
Jak jakiś brzdąc małoletni”?
Odpowiadała mi łkając:
„Bo kolega się odważył
Ją odrzucić, tak… OD-RZU-CIĆ!!!
On ją tym bardzo…O-BRA-ZIŁ !
Zaczęła jeszcze narzekać:
„Twierdzi, że… ma już dziewczynę”.
Przecież ona ma zupełnie
Inaczej niż ja… na imię!
Nikt jej nie zna, a ja w szkole
Jestem… popularna bardzo.
Taką jak ona chłopaki
Lekceważą oraz gardzą”!
Najwyraźniej wychowałam
„Królową Lodu” – suchego –
Niezdolną do głębszych uczuć
Do kogokolwiek innego
Niż ona sama –
Lala – Drewniana.