Synowi zepsuł się laptop,
Więc użyczyłem mu swego.
Po jakimś czasie wpadł na mnie
I wyzwał od najgorszego!
Przy mej żonie, a swej matce
Urządził mi awanturę,
Że znalazł w kompie pornosy
I się nimi ekscytuję!
Te ostre filmiki porno
Świadczą o moim skrzywieniu
I braku szacunku dla pań –
Krzyczał w zacietrzewieniu.
„Mama to przecież kobieta!
Jak tak można”! – wołał do mnie.
„Chyba mamę zaniedbujesz,
A przysięgałeś dozgonnie”!
Chciałbym widzieć jego minę,
Gdybym mu mógł wytłumaczyć,
Że to nie ja, ale mama
Tym sposobem „się łajdaczy”.
To naprawdę byłby dla mnie
Bardzo frapujący widok,
Gdyby wiedział, że to mama
Ma wybujałe libido.