Mam jedną kochaną siostrę
Starszą o lat kilkanaście.
Całe życie mnie ochrania,
A mam już lat jedenaście.
Ostatnio, gdy wychodziłam
Do szkoły z samego rana
Powiedziała, że jest zimno
I mam być ciepło ubrana.
Odpowiedziałam z ironią:
„Dobrze, kochana mamo”.
Ona wielce przerażona
Gapiąc się na mnie jak gamoń,
Z twarzą białą jak porcelit
Zapytała z rezygnacją:
„Już Ci o tym powiedzieli”?