Wróciłem wczoraj do domu
Po pracy bardzo zmęczony.
Nie mogłem wjechać, bo podjazd
Miałem znowu zastawiony
Przez tego samego Forda.
Wkurzony tą recydywą
Zadzwoniłem po Straż Miejską
Z żądaniem, by w jednej chwili
Z parkującym tu kierowcą
Wreszcie porządek zrobili.
Wyszło na jaw, że to oni
Blokują podjazd mej chaty
Wtedy, gdy moim sąsiadom
„Wlepiają” za coś mandaty.