Mój siostrzeniec ma pięć latek.
Tacy jak On młodzieniaszki
Muszą chodzić do fryzjera.
I nie jest to fryzjer… „Damski”.
Mam być strzyżony „po męsku”,
Zdecydował młody modniś.
Ale jak to ma wyglądać?
Nie wiem jak, ale „umodnij”.
Poprosiłem o… szczegóły,
By wyjaśnić fryzjerowi,
Jakie wymogi ma „klient”
I co ma z włoskami zrobić.
Wyrecytował jak mantrę:
„Krótko, wszędzie dookoła,
Ale bez włosów… pośrodku,
Żeby nie… zasłaniać czoła”.
Kiedy spytałem…dlaczego?
Bez wahania odpowiedział:
„Bo to jest szczególnie… modne,
Dowiedziałem się do Edzia!
Wszyściutcy moi wujkowie
Mają tę modną fryzurę.
Mówili mi, że ta moda
Jest stworzona przez naturę.