Ojciec miał twarde zasady.
Wychowywał mnie w karności
I pouczał, żeby zawsze
Pamiętać o moralności.
Byłam Jego jedynaczką.
A Tato dla mnie mym Wzorem.
Dla ludzi był adwokatem,
A dla mnie Mistrzem, Mentorem.
Mama umarła zbyt młodo.
Ojciec także zmarł przedwcześnie.
Stratę Ojca odczuwałam
Bardzo silnie i boleśnie.
Dwa dni po pogrzebie Ojca
Zaprosił mnie Jego prawnik,
Bym obowiązkowo przyszła
W południe do kancelarii.
Ojciec zostawił testament,
Więc osoby uprawnione
Na odczytanie legatu
Są przez Niego zaproszone.
I wtedy się dowiedziałam,
Że mam aż czwórkę… rodzeństwa
Z czterech związków mego ojca.
I nie są to już „Maleństwa”.