Musi…

Braciszek mej Ukochanej

Ma chyba trzynaście latek.

Widać to jest już z daleka,

Bo… policzki ma pryszczate.

 

Ja jestem chłopakiem siostry.

Razem z Nią o chłopca dbamy.

Tym bardziej teraz, kiedy On

Od tygodnia „liże rany”.

 

Spadł z roweru nieszczęśliwie

I połamał obie ręce.

Gips obie unieruchomił

I to,,, boli Go najwięcej.

 

Dziś, gdy Luba wyszła z domu,

A byłem tam od godziny,

On czerwony na policzkach

Kręcił się i robił miny.

 

Spytałem Go o co chodzi.

Odpowiedział szeptem prawie:

„Muszę zaraz się…. wysikać,

Bo powódź tu chyba sprawię…

Nie masz nic przeciwko temu?

Dla mnie i chyba dla Niego

Niezapomniane przeżycie…

Spokojnie, nie jestem dewot!

 

 

Dodaj komentarz