Na krzywy pysk…

Mam kociaka. Chcę, żeby on

Był zadbany i dorodny.

Niestety, choć zjada dużo,

Jest chudy i ciągle głodny.

Byłem pewny, że mój kotek

Ma robaki i dlatego

Zabrałem go do lecznicy

Szukać pomocy dla niego.

 

Lekarz zaraz po badaniu

Stwierdził, że nie ma robaków.

Jest bardzo niedożywiony –

Ja, jako jego właściciel,

  Nie wart jestem funta kłaków.

 

Nie uwierzył w to, co mówię.

Dał mi wykład patrząc na mnie,

Jak na kogoś, kto oszczędza

Na czymś niezbędnym – na karmie.

 

Zdesperowany tym wszystkim

Zamontowałem kamerę,

Żeby prześledzić dokładnie,

Co kociak robi z jedzeniem.

 

Tajemnica się wydała:

Mój sąsiad przez szyberek w drzwiach,

Wpuścił jamnika, głodnego

Jakby od roku nic nie jadł.

Kot uciekł przed nim w popłochu.

Jamnior prawie-że w miskę wpadł.

Wyżarł do czysta jedzenie,

Czyli, mówiąc po prostu, – skradł!

Dodaj komentarz