Na szczęście

Jestem „nowa”. Dzisiaj właśnie

Po raz pierwszy się zdarzyło,

Że przyprowadziłam do pracy

Swą Córeczkę. Było miło.

 

Wszystkim moim koleżankom

Podobała się ogromnie,

A jedna nawet stwierdziła,

Że bardzo podobna do… mnie!

Bo ma moje ustka, nosek,

Oczka i „piegusie” liczne.

 

A szefowa: „Są dla dzieci

Operacyjki…  plastyczne”.

Dodaj komentarz