Nauki

Po śniadaniu w swym pokoju

Czytałem spokojnie książkę.

Nagle do mnie weszła babcia

Zaintrygowana troszkę.

Machała do mnie papierem

Zwiniętym w mały rulonik.

Parafialne ogłoszenia

Rozdawał wiernym kanonik.

 

Podetknęła mi je pod nos

– Czytaj wnuku punkt dziesiąty.

Tam zapisano, że młodzież

Proszona jest jutro o piątej

Na nauki i spotkanie

Z pewnym doświadczonym księdzem.

Temat małżeńskiego seksu

Poruszany wtedy będzie.

 

Drwiąco babcię zapytałem:

– Jaki sens mają nauki

Duchownego na ten temat.

Przecież to są banialuki!

Na to babcia odpaliła

Dziwnym głosem tłumiąc łzy:

– Pan Bóg daje mu tą wiedzę.

Na pewno wie więcej niż ty.

Dodaj komentarz