Nemo

Dziś nasza mała córeczka

Nie jadła paluszków rybnych.

Po prostu ich nie lubiła

Z jakichś powodów dziecinnych.

Jeszcze ich nie spróbowała,

A już odsuwała talerz.

Namowy nie pomagały,

A gróźb nie bała się wcale.

 

Był też  mój brat na obiedzie.

Geniusz, lecz trochę inaczej.

Sam jeszcze nie ma dzieciaków,

Nieżonaty z Niego facet.

 

Chciał w Małej wzbudzić apetyt

Znanym dziecku porównaniem:

„Pomyśl, że to rybka Nemo,

I buzi od niej dostaniesz”!

 

Minęły już trzy miesiące.

Od tamtego „Nemo-kęska”

Nasza córcia ani razu

Nie zjadła rybki ni mięska.

 

Dodaj komentarz